PRACA w małych grupach
Pandemia zupełnie wytrąciła nas z normalności. To co wydawało się należną nam oczywistością stało się nieosiągalnym luksusem. Weźmy choćby obchodzenie urodzin. Czasem i dorosłemu ciężko z faktem, że w zeszłym, tym, a prawdopodobnie i przyszłym roku obejdzie się tylko przyjęciem życzeń przez telefon albo w formie elektronicznej, a co dopiero powiedzieć o dziecku? Dla dzieci urodziny to dzień wyjątkowy, wyczekiwany bardziej niż choinkowe prezenty. Jak pogodzić restrykcyjne wymogi sanitarne z oczekiwaniami najmłodszych domowników? Czy warto ponosić trud organizacji zabawy dla niewielkiej liczby gości?
Przyglądając się przedszkolnemu podwórku czy szkolnemu korytarzowi w czasie przerwy nie sposób nie dojrzeć zajętych swoimi sprawami grupek dzieci. Takie dobieranie sobie kilkoro towarzyszy zabawy jest naturalne już od najmłodszych lat i kontynuowane przez dorosłych. Jak zatem wygląda specyfika pracy w małych grupach i jakie są jej zalety?
Zacznijmy od tego, co to znaczy „mała” grupa. By działała efektywnie i spełniała swoje funkcje, najlepiej żeby liczyła od czterech do sześciu osób. Najlepiej sprawdza się u dzieci od 5/6 roku życia. W takich warunkach nawet bardziej nieśmiałe dzieci będą miały przestrzeń, by się wykazać. Grupa, będąc odpowiedzialna za swoje zadania, musi sama rozdysponować je między sobą, co sprzyja rozwijaniu zarówno efektywnej komunikacji, współpracy, jak i samodzielności. Dzieci uczą się w ten sposób organizacji swojej pracy oraz innych, niezależności, podejmowania decyzji. Praca w małych grupach wzmacnia także więzi między dziećmi, uczy osiągania kompromisu i akceptacji potrzeb innych.
Nie jest niczym nowym, że i w takich grupach czasem dochodzi do konfliktów. Musimy przecież pamiętać, że dzieci wciąż uczą się współpracy z innymi i funkcjonowania w społeczeństwie. A jaki udział może w tym mieć dorosły? Najlepiej jeśli przejmie rolę mentora, który sprawując pieczę nad pracą pomaga w rozwiązywaniu konfliktów oraz zrozumieniu innych członków grupy. Sprawuje nadzór nad rozłożeniem aktywności w grupie, aktywizując tych nieco bardziej wycofanych, a także pomaga w regulacji emocji, zwłaszcza tych trudnych, takich jak złość czy smutek.